5 lipca 2025

„Notatki samobójcy” – czy w szpitalu psychiatrycznym zamykają przypadkowe osoby?

„Notatki samobójcy” to książka napisana z perspektywy Jeffa. Prowadzi on notatnik w szpitalu psychiatrycznym, do którego trafił po nieudanej próbie samobójczej. Sam bohater nie potrafi zrozumieć, dlaczego trafił do tego miejsca i ma w nim spędzić 45 dni.

Michael Thomas Ford stworzył ważną książkę. Autor wszedł w umysł młodego człowieka i postarał się przedstawić jego rozumowanie, które może być inaczej odbierane przez każdego. Poznajemy historię Jeffa, a z każdym dniem jego notatnika odkrywamy coś nowego.

„Notatki samobójcy” zaczyna się dość niewinnie. Poznajemy nastoletniego Jeffa, który trafia do szpitala psychiatrycznego. Oprócz niego jest tam jeszcze czwórka osób w podobnym wieku. Ale to oni są wariatami, on jest przecież normalny. Dlaczego tutaj trafił?

Może przez to, że targnął się na własne życie…

Jeff nie rozumie, dlaczego musi spędzić tutaj ponad 40 dni. Przecież nie stało się nic takiego, nie potrzeba mu żadnego leczenia albo lekarza. Młody bohater zaczyna być niemiły dla otoczenia, choć nawet w nim znajduje małe wsparcie.

Cała książka to przejście przez notatki Jeffa, notatki niedoszłego samobójcy. Z każdym kolejnym dniem zaczynamy rozumieć więcej z tego, co dzieje się w szpitalu. Zaczynamy też patrzeć inaczej na samego Jeffa i lepiej oceniamy jego zachowanie. Choć nie tak łatwo jest poznać przyczynę jego zachowania.

Książka napisana w ciekawy sposób. Poruszono problemy młodych ludzi, nie do końca mówiąc wprost o nich. Wcielamy się w nastolatków, którzy z różnych powodów robią różne straszne, nieprzyjemne rzeczy. Jednocześnie je wypierają ze swojej pamięci, sami nie chcą o nich rozmawiać. Uważają się za nie winnych i nie rozumieją leczenia.

Cała terapia Jeffa, to jego droga do poznania prawdy, poznania siebie. Autor potrafił dobrze i ciekawie wejść w tę drogę, a każdego dnia odsłaniał tylko po małym skrawku z historii życia głównego bohatera i innych hospitalizowanych nastolatków.

Z jednej strony „Notatki samobójcy” poruszają ważny temat, ale z drugiej strony i ta książka ma mankamenty. W późniejszej części dochodzi do poważnego zdarzenia, które zostało nieco spłaszczone przez autora. Jednocześnie czytelnika może mocno irytować Jeff, choć z kolejnymi stronami powieści powinno się go lepiej rozumieć.

Książka niedługa, z ważnym tematem, napisana dobrze. Przez mankament wspomniany powyżej i momentami zbyt szybko przelecianymi dniami nieco obniżyłem ocenę. Z jednej strony Ford potrafi się rozpisywać danego dnia na temat nawet mało istotnych faktów, a z drugiej brakuje szerszego rozpisania się bohatera o własnych uczuciach lub przemyśleniach na daną sytuację.

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz