7 lipca 2023

„Po drugiej stronie różdżki”, czyli rozliczenie się z przeszłości wspomnieniami

Harry Potter. To coś więcej niż tylko książki. To też coś więcej niż filmy. Od lat pewien czarodziej łączy pokolenia i wciąż jest na topie. Nic dziwnego, że poza częścią czytaną tego świata, dobrze pamiętamy jego ekranizację i aktorów, którzy tam występowali. Dla fanów Pottera, wielu z nich odegrało kultowe role, które są nie do powtórzenia.

Jednym z aktorów mocno charakterystycznych był Tom Felton, który zagrał rolę Draco Malfoya. W swojej autobiografii „Po drugiej stronie różdżki” wrócił do wspomnień z czasów kręcenia wszystkich filmów o Harrym Potterze. W głównej mierze zrobił to, aby rozliczyć się ze swoją ciemniejszą przeszłością.

W odróżnieniu od wielu historii dla dzieci, które napisano w tamtym okresie, książki i filmy o Harrym Potterze są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Są jednym z niewielu dzieł kultury, które łączy trzynastolatków z trzydziestolatkami – Tom Felton, „Po drugiej stronie różdżki”.

Kiedy pojawiła się na polskim rynku książka „Po drugiej stronie różdżki”, to pomyślałem o tym, że Tom Felton zapragnął wrócić wspomnieniami do pięknych czasów kręcenia filmów o Harrym Potterze. Nawet częściowo pokrywało się to z 20-leciem nagrania pierwszej części przygód o młodym czarodzieju. Przy okazji tej rocznicy, HBO stworzyło specjalny dokument, w którym aktorzy spotkali się po latach i wspominali czasy tworzenia tego dzieła.

Zanim zacząłem czytać, to sugerowałem się tym wydarzeniem. Tom Felton zapewne chce rozciągnąć ten wątek w wersji papierowej. Do końca tak nie jest, bo autor w swojej książce rozlicza siebie. Ale o tym nieco później.

Tom Felton swoją autobiografię stworzył w porządku chronologicznym. Zanim został Draco Malfoyem, to grywał w innych produkcjach. Dla niego świat Harry'ego Pottera nie był debiutem filmowym, ale na pewno – mimo pewnego doświadczenia – nie spodziewał się on takiego rozgłosu w czasie i po zakończeniu produkcji.

Na początku poznajemy rodzinę Toma, która miała na niego duży wpływ. Poświęcenie rodziców, a zwłaszcza matki były drogą do sukcesu Feltona. Wpływ na niego mieli również starsi bracia, z których też wyciągał pewne wzorce. Pewną rolę w jego życiu odegrał jego dziadek, a nawet on załapał się… albo nie powiem. Wracając na chwilę do najmłodszego członka klanu, to on sam nie był taki święty.

W „Po drugiej stronie różdżki” dowiemy się, jak wyglądał casting do Harry'ego Pottera. Jakie doświadczenie miały osoby grające główne role dziecięce. Jak na dzieciaki działała praca z reżyserami oraz z wybitnymi aktorami. Czasem ona nawet nie były świadome tego, z jak wielkimi legendami brytyjskiego i światowego kina pracują. Oczywiście nie zabrakło też wielu zabawnych sytuacji, a jest też wspominany wymiar kary za przerywanie ujęć przez śmiech dzieciaków. I oczywiście takiej kary najwięcej zebrał Rupert Grint, grający Rona Weasleya.

Bardzo miło wraca się do wspomnień tworzenia tych wspaniałych filmów (choć oczywiście książki są znacznie lepsze :) ), ale i w „Po drugiej stronie różdżki” przychodzi moment nieco mroczniejszy. Dowiadujemy się o tym, jak aktorzy przeżywali ostatnie nagrania całej produkcji. Ile ten film tak naprawdę dla nich znaczył i jak wiele swojego dzieciństwa poświęcili dla niego.

Dzięki autobiografii Toma Feltona możemy też poznać brutalność branży aktora, która nie zawsze idzie samymi sukcesami. Nawet granie w filmach znanych na całym świecie wcale nie musi być przepustką do kolejnych ról. Dowiadujemy się także tego, jak wygląda życie aktora w USA, który skacze od castingu na casting. A za rywali ma jeszcze wiele, wiele, wiele innych osób do jednej roli. 

Felton w swoim życiu miewał też trudne momenty i u niego pojawiło się uzależnienie. Do wyrwania się od ciemnych stron aktorskiego życia sam potrzebował pomocy. Z tej książki dowiemy się, jak to wyglądało i co to zmieniło w jego osobie oraz otoczeniu. Ta książka to czas wspomnień, ale też przestroga dla innych. Życie aktora, nawet po grze w znanej produkcji, wcale nie musi być kolorowe. Czasem jest wręcz brutalne. Autor swoją autobiografią chciał się rozliczyć ze swojego życia.

Muszę przyznać, że tę książkę czytało się dość swobodnie. Jest ona napisana jakby w stylu rozmowy z autorem. Tak, jakby siedziało się gdzieś z Tomem Feltonem i on opowiadałby nam swobodnie o swoim życiu, przeszłości, Harrym Potterze itp. Momentami nawet pojawiają się niecenzuralne słowa, ale to tylko bardziej podkreśla lekkość tej autobiografii.

Należą się jeszcze uznania dla wydawnictwa Albatros, które bardzo ładnie oprawiło książkę. Jest dużo działów oprawionych ładnymi grafikami. W samej książce jest sporo zdjęć Toma Feltona z przeszłości, z czasów pracy nad kultowymi filmami i już później z dorosłości.

Tom Felton chciał bardzo rozliczyć się z przeszłości tą książką. Potrafił źle ocenić samego siebie za jakieś nawet drobne głupoty. To chłopak bardzo wrażliwy, co też można wywnioskować z tej książki i opisu jego niektórych zachowań, jak choćby po skończeniu produkcji. Jedynie, do czego mocniej mogę się przyczepić, to zapewne zatajenie pewnych rzeczy.

Sam Felton wspomina o tym, że bardzo zaprzyjaźnił się z Emmą Watson (grającą Hermionę Granger). Jest w tej książce trochę wspomnień z czasów produkcji i potem, jak co jakiś czas spotykali się gdzieś w czasach „dorosłości”. Tom podkreślał, że to wielka przyjaźń, a jednak trochę brak Emmy w tych ciemniejszych momentach życia odtwórcy roli Draco Malfoya. Trudno mi powiedzieć, czy faktycznie jej nie było przy tych zdarzeniach lub próbach „naprostowania” przyjaciela. Mam wrażenie, że coś zostało pominięte w jego wspominaniach.

Ogólnie oceniając tę książkę, muszę przyznać, że Felton – mimo wszystko – zebrał się na wielką szczerość w swojej autobiografii. Bardzo przyjemnie czytało mi się jego wspomnienia. Było mi niezwykle miło wrócić do czasów młodości (jak to brzmi) i czytania oraz oglądania Harry'ego Pottera. Super, że tą książką rozliczył się również z mroczniejszą stroną życia i stworzył przestrogę dla innych młodych aktorów oraz ich rodzin.

„Po drugiej stronie różdżki” to oczywiście książka dla fanów Harry'ego Pottera. Również będzie ona dobrym prezentem dla młodych aktorów oraz ich rodziców. Aby oni sami się przekonali, że życie to nie tylko film, ale ile trzeba wokół poświęcić, aby odnieść sukces w tej niezwykle wymagającej branży. I jak może wyglądać życie młodego aktora, który załapie się do hitowej produkcji.

Moja ocena: 7,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz